Szukaj na tym blogu

wtorek, 30 czerwca 2020

BLOG O LALKACH BEZ KOTÓW ? NO WAY !

Witam serdecznie :)

Dzisiaj nie o lalkach a o kotach, bo jakże to miałoby się bez nich obejść? Nie ma takiej opcji !

Koty są trzy, persy, każdy inny nie tylko pod względem umaszczenia i koloru oczu, ale także długości noska; każdy z innej hodowli i każdy trafił do nas w innym czasie. Charaktery też różne, ale jak na persy przystało cudownie spokojne, niekonfliktowe, niekłopotliwe. Jako zagorzała ... psiara ( z 26 letnim doświadczeniem w posiadaniu psa),  z początku czułam niedosyt, bo jednak kontakt z psem jest głębszy, bardziej intensywny, psa zabiera się na spacery (uwielbiam !!!) ale wybór kota na przyjaciela był przemyślany, choć odkładany na "kiedyś-tam". Przeważyły względy wygodnościowo-obsługowe. Mogę bez poczucia winy wyjść do pracy na długie godziny, nie martwiąc się, że zwierzak zaciska zwieracze i błaga mnie w myślach o szybki powrót (sama latam do wiadomego miejsca niezwykle często, więc potrafię sobie wyobrazić dyskomfort powstrzymywania fizjologii). Ogromnie doceniam życie z kotami- są niemal samoobsługowe, nie ma z nimi żadnych problemów, są przekochane ! Kudły ? Owszem, jak najbardziej. Bez długiej puszystej sierści nie wyobrażam sobie życia ! Suczki też miałam mega-sierściuchowe.

Oto moja pierworodna TOSIA, szylkretka z białym, arlekin, bursztynowooka, PER f 02 62, ur. w 2011r. 
                                     Pierwsze zdjęcie Tosi, jeszcze nie była nasza....

                                                              Mała Toś :)

                                                               Duża Toś :)

FIOŁEK, pers colourpoint seal (inaczej himalajski), oczy błękitne, PER n 33, ur. w 2012 r.

                                                  Tu jako mały "brzydalek":)

Po trzecim dniu razem, wreszcie zakopany topór wojenny.  Pierwsze wspólne zdjęcie :) 
                                              Nie ważna jakość, ważne emocje !

                                                     Tu jako młodzieniaszek :)

XENIA-pers szynszylowy srebrny, oczy zielone, PER ns 11, ur.  w 2016r.
Niestety panienka mało fotogeniczna, w rzeczywistości znacznie ładniejsza. Dodatkowo, większość jej zdjęć, zwłaszcza z wczesnego dzieciństwa, utknęła na starym laptopie, który odmówił współpracy...

To który pluszak ukradł Wasze serce? :D

Selinka