Szukaj na tym blogu

niedziela, 5 grudnia 2021

HERBATKA Z SAFINĄ

 Cześć !

 SAFINY nie pokazywałam od grudnia zeszłego roku. SAFINA (Evangeline Ghastly) rzecz oczywista nadal ze mną jest. Nawet wiele miesięcy siedziała wyeksponowana na regale i przyciągała wzrok dopominając się uwagi. Może dlatego nie miałam potrzeby robić jej sesji zdjęciowych. Obecnie na nowym mieszkaniu do dzisiaj siedziała w swoim pudle aż się ulitowałam. Nie bardzo mam ją gdzie umieścić, bo niemal pod sufitem nie ma to sensu a niżej nie ma miejsca. Co zmieniło się w lalkowym życiu SAFINY? Zaledwie dwie rzeczy: dostała wiklinową sofę oraz filiżankę ze spodeczkiem. Nadal doskwiera jej okrutnie brak odpowiedniego obuwia. Minął rok z okładem a ja prócz cudownego epokowego stroju i współczesnego zestawu  w postaci jeansów i koszuli - wszystko od najlepszej lalkowej krawcowej pod słońcem -  KAMELII,  nie zadbałam o poszerzenie jej garderoby. Pozuje w butach kompletnie nie pasujących do reszty, ale z dwojga złego, by nie wystąpiła boso wolałam wybrać taką opcję.

 SAFINA popijała z godnością i nieśpiesznie swoją pyszną herbatę z własnej filiżanki a ja cyknęłam jej trochę fotek. Zapraszam.














ZAKĄTEK oferuje dziś dźwięki jak pocałunki dla ucha za sprawą piosenki Seal'a : "Kiss From A Rose".
Pozdrawiam,

 Selinka