Hej Wam!
Nigdy nie lubiłam Walentynek niezależnie od tego jak "wyglądałam" w tych kwestiach osobiście. Ale lubię tą tematykę w odniesieniu do lalek. Zeszłoroczna sesja miała mocno erotyczny charakter TU a tegoroczna będzie zdecydowanie symboliczna. Każdy może sobie sam dopowiedzieć, co te obrazy dla niego znaczą, co przynoszą Wam na myśl. Czym jest miłość?
Do sesji zaprosiłam HERSEE o miedzianych włosach i delikatnej urodzie.
HERSEE nieźle musiała się nagimnastykować, ale to jest właśnie jeden z symboli miłości - nie ma lekko, nic nie przychodzi samo, łatwo można "stracić równowagę" i trzeba wciąż "wdrapywać się" od nowa.
W ZAKĄTKU zaśpiewa nam Doda (czy wspominałam, że w sumie lubię tą zadziorę, mimo iż wiele rzeczy mnie w niej drażni i nie mogłybyśmy się bardziej różnić?). W każdym razie kilka jej starych piosenek uważam za udane, reszta raczej słaba, zwłaszcza teksty. Co innego z dwoma najnowszymi utworami - te są moim zdaniem REWELACYJNE! I chyba przekonają nawet tego, kto nie znosi Dody :p W tym kierunku muzycznym zdecydowanie powinna podążać!
Tu jest ostro, ale... kurcze, podoba mi się. A facetom to się dopiero powinno podobać!
Pozdrawiam,
Selinka.