Hejka!
Szmat czasu minął odkąd ostatnio pokazywałam swoje paolki... Okroiłam mocno ich ilość i nie trzymam już żadnej na wierzchu. I jakoś tak wyszło, że od dawna nie szyję ani nie dziergam dla nich. Przerzuciłam się na barbiowate jeśli chodzi o robótki ręczne. W sumie nie wiem czemu tak po macoszemu traktuję paolki, bo nadal mam do nich sentyment, tylko faktycznie mniejszy niż kiedyś.
Te dziewuszki czekały w ciepłych ubrankach na swoją sesję od kilku miesięcy . Dzisiaj się wreszcie doczekały. Aż dziw, że ...pamiętałam ich imiona ;p Prezentują się więc: długowłosa SHARMINA, blondyneczka LUSIA i w okularkach SIMA.
Do ZAKĄTKA zapraszam na nowy utwór mojego ulubionego zespołu: Linkin Park z głosem Chestera Benningtona-to dopiero zaskoczenie !
Pozdrawiam,
Selinka.