Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 3 lipca 2023

SHAYLA W OGRODZIE

 Witajcie!

Aż trudno uwierzyć, że ok. 1,5 roku czaiłam się na tę sesję ! Ogródek ten mijam codziennie i za każdym razem odgrażałam się, że zbiorę się na odwagę, by wtargnąć do niego z lalką i aparatem choćbym miała prosić o pozwolenie, wstydzić się przed przechodniami czy tłumaczyć z mojego "niecnego postępku". Dzisiaj nie wytrzymałam-raz kozie śmierć: "idę!". Trafiłam na względny spokój wokół nie licząc tragarzy wnoszących meble i kłaniających mi się z nad zwyczaj normalnym "dzień dobry". Nawet nie czułam się szczególnie dziwnie!

Ciekawe czy tylko ja wymyślam sobie na wszelki wypadek dyżurne uzasadnienie dziwacznego zachowania w postaci : "pracuję w przedszkolu, przygotowuję materiały na zajęcia dla dzieci"  ( a guzik prawda! ) ? Takie wyjaśnienie pozwala czuć się mniej niekomfortowo na wypadek "gdyby". No bo jak wytłumaczyć, że dorosła kobieta kuca w środku dnia z lalką w miejscach publicznych (albo w czyimś prywatnym ogródku)? Pomylona, szurnięta dziwaczka! Choć z drugiej strony-w akcie nagłej odwagi przyznałam kiedyś ze śmiechem mijającemu mnie mężczyźnie, który aż przystanął z otwartą buzią, że mam takie dziwne nietypowe hobby. I przyznał, że to bardzo, ale to bardzo ciekawe i piękne! 

Tak więc rozwiązania są dwa-prawda albo fałsz (pójście w zaparte-no bo gdzieżby to tak na własny użytek, przecie, a skąd, to praca zlecona, poświęcenie zawodowe, polecenie służbowe, jednym słowem zewnętrzny odgórny wymóg i mus hihi) ;p

Do ogródka wprosiłam się jak wiadomo sama i jeszcze zaprosiłam ze sobą SHAYLĘ. Poprzednio SHAYLA prezentowała się TUTAJ.




 




 



 



 




 



 




 





 




 



 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Do ZAKĄTKA  zapraszam na utwory Julii Wieniawy (której zresztą serdecznie nie znoszę- jest jej stanowczo za dużo wszędzie i sprawia wrażenie jakby cały świat wił się u jej stóp-na co mam uczulenie). Faktem jednak jest, że jej sposób śpiewania jest niezwykle sensualny, delikatny i wręcz przejmujący a barwa głosu przyjemna dla ucha.

Najbardziej poruszający utwór:

"Zabierz Tę Miłość" z Maciejem Musiałowskim:


 

"Milczysz" :


 I piosenka bardzo dziwna, teoretycznie kompletnie nie moja bajka, ale trzeba uczciwie przyznać, że jest niezwykła, wybitna, niepodobna do niczego, zapadająca w głowę, powodująca nieomal trans:


 Pozdrawiam,

 Selinka