ROSA NA SZKLE

 Witajcie!

 W lalkowym hobby uwielbiam setki aspektów. Jednym z nich jest inspiracja, którą dają Wasze blogi, czyjeś zdjęcia i pomysły na sesje, na stylizacje, wykorzystanie gadżetów, podpatrzenie póz, spapugowanie jakiegoś ciekawego rozwiązania. Dzisiejsza sesja -nie ukrywam- powstała na skutek inspiracji zawartych w książce Izabeli Kwelli "Doll Photography". Na pewno rozpoznacie na czym się wzorowałam :)

Do zdjęć potrzebowałam modelki, którą została piękna rudowłosa  ROSA , dużego lustra i cekinowego szaliczka. Reszta to kombinowanie z takim ustawieniem się do zdjęcia, by w lustrze nie odbiło się nic niepożądanego. Eksperymentowałam z pozami i kadrowaniem z gorszym bądź lepszym skutkiem. 

 Zapraszam serdecznie :) "ROSA na szkle" to nieco mylący tytuł, bo to nie krople rosy a dziewczyna i nie na przezroczystym szkle a na lustrzanym tle  :p Czyż nie brzmi jak przebój Urszuli "Rysa na szkle"?

Co do zawartości ZAKĄTKA-nie, nie będzie Urszuli, ponieważ nie lubię jej piosenek. Będzie za to utwór wyjątkowo przepiękny, który zachwycił mnie na dniach i odtąd jestem nim totalnie opętana. Głęboki głos o cudnej barwie, delikatna, wpadająca w ucho melodia, niezwykle mądry tekst... Dawno nic mnie tak nie zachwyciło !!!! 

Posłuchajcie sami Ani Świątczak (tak tej z "Ich Troje"): 

ANKA "Z każda chwilą złą".

 Pozdrawiam,

 Selinka.