Witajcie nadal świątecznie :)
Świętowanie trwa jeszcze przez moment. Trzeba łapać te chwile. Do tego dobrze nadają się nastrojowe lalkowe sesje.
Paolka LUSIA w pudrowym różu: ubrała uszytą przeze mnie puchatą futerkową tunikę (połączenie sweterka ze spodniczką), rajstopki uszyte przeze mnie ze skarpetek i futerkową frotkę z króliczymi uszami pełniącą funkcję opaski na włosy (kupioną w Rossmanie). Do sesji pozuje najmniej bożonarodzeniowe zwierzątko, czyli biały króliczek ;D
Na koniec jeszcze raz nasza duża choinka - ta zanadto "rozanielona" już po "depilacji".
Pozdrowienia świąteczne od
Selinki !