Szukaj na tym blogu

sobota, 18 lipca 2020

MARCEL I SPÓŁKA

Hej Wam !

Dziś post o Marcelku, paolkowym chłopczyku ... zrobionym z dziewczynki (tzn tylko powierzchownie, gdyż za poważne operacje, takie jak lalkowa zmiana płci to ja się nie biorę) ;p

Paolkowi chłopcy istnieją, a owszem, ale nie jest ich zbyt wielu. Jest Luis i Vincent , obaj z moldami Carol.
                                   Oto Vincent w ubranku sportowym. Zdjęcie z internetu.



                              Luis w ubranku marynarskim. Zdjęcie z internetu.

Tegoroczny wypust wzbogacił ich zasób o murzynka z ... błękitnymi oczami (bzdura) oraz "ryżego" łobuziaka z szelmowskim uśmiechem, którego szanowna koleżanka Inka przetegowała w drugą stronę, czyli w dziewczynkę Tolę.

                                     Rudy Chris  (mold Cleo) prezentuje się tak:
                   A powyżej murzynek na tym samym moldzie. Obydwa zdjęcia z internetu.

Pora na mojego Marcela. Produktem wyjściowym została dziewczynka o mahoniowej barwie włosia i z moldem Nora. Na tym moldzie chłopców oryginalnych brak, stąd mój pomysł na własny projekt. Laleczka ma numer 14826 i nie jest w Polsce dostępna.


 Marcel wyszedł mi tak:

Mam wątpliwości, czy nie skrócić jeszcze tej fryzurki, by było bardziej po męsku. Dla tych, którzy boleją nad popsutą lalką, informacja taka, że jest jeszcze u mnie druga dziewczęca wersja tej samej lalki-wycięłam jej grzyweczkę i wymieniałam na brązowe oczka. I nazwałam Marcysia :) .
Kiedyś tam pokażę i Marcyśkę i dziewczynkę Bercię zrobioną z ciemnoskórego chłopca .

Tymczasem przemyśliwam nad zrobieniem sobie chłopczyka z azjatyckim moldem  Liu, bo takowego jeszcze na rynku nie ma :)

Nie podoba mi się tylko, że oryginalni chłopcy są bez rzęs, dlatego mój Marcel nie został ich pozbawiony.
Pozdrawiam Was i do następnego lalkowego :)
Selinka