Szukaj na tym blogu

sobota, 22 sierpnia 2020

ŁADNEMU WE WSZYSTKIM ŁADNIE

 Hej !

Nadążacie ?

Pora na Safinę, bo już mi do niej tęskno :D

Znowu podjumała ciuszki paolkowe, te mniej dzieciuchowe. 

Inka chciała-Inka ma !

Będzie spam.



Oj, drastycznie kuso ! Ale piękne srebro plus zieleń :)

 


To kiecuszka nie tyle paolkowa, co wręcz jolinkowa. Ciut za szeroka w pasie.

 




Błyszcząca kurteczka, mieniąca bluzeczka, portaski w krateczkę ;p

 



Z sukienki wyszła co najwyżej bluzka, bolerko z kompletu pod kolor, tudzież zawadiacki kaszkiet; dorzuciłam jeszcze jeansy, z których zrobiły się bermudy oraz paolkowe trampki, które tylko udają, że trzymają się na stopach.

 






Ostatni zestaw mnie po prostu zachwycił !!! Co ciekawe i trudne do uwierzenia-sweterek jest kupiony dla barbie (Ewa, to Ty go zrobiłaś, dobrze pamiętam ?), ale że duży to Safina dorwała i już nie odpuści. Sama jej na to nie pozwolę ! Puchaty kanarek i jaki twarzowy !

No. Mówiłam, że będzie spam...

 

W ZAKĄTKU czas na coś polskiego , "padło" na Ewę Farnę, którą uważam za jeden z naszych najlepszych głosów :) Część jej utworów wprawdzie wolę po czesku ale ogólnie jej starsze piosenki bardziej mi się podobają.

Tutaj jest moim zdaniem lepsza od Adele (którą też zresztą uwielbiam).

Pozdrawiam,

 Selinka :)